wtorek, 30 lipca 2013

a u nas jest tak...


no i zostało już tylko 31 dni do terminu, a później już wypasione łoże będzie zajęte przez naszą małą księżniczkę. :)
dziś Lilka jest co nieco bardziej leniwa, zwykle szaleje w brzuchu ile tylko sił w małym ciałku. :)
jutro idziemy do Pana doktora na wizytę i odbieramy wyniki z GBSu i HIV.

Drogie Mamy, podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami co do porodu.. jak u Was wyglądał sam początek, pierwsze skurcze i pierwsze myśli przechodzące przez głowę..
Planujemy z dużym G. poród rodzinny, chcemy być w ten dzień razem, przeżywać wszystko wspólnie. Kiedy wszystko się zacznie kierujemy się do Bukowca w Kowarach.



Może znajdzie się Mama, która ma już poród na terenie Jeleniej Góry za sobą? :)


poniedziałek, 29 lipca 2013

36! :)

Witam wszystkich. :)


Dziś zaczynamy wspólny 36 tydzień i jest ojj... co raz to ciężej. Upały wprawiają nas w zawrót głowy, bo jak można znieść prawie 40st w dwupaku?

Ale tak po cichutku zdradzę, że chyba nawiedzają nas już skurcze przepowiadające. :) dziś były AŻ 3 w ciągu.... 3 godzin. :)

dziś wyglądamy sobie tak:



a tam w środku proszę państwa siedzi sobie nasza mała Lili i kopie swoimi małymi nóziami. :)

a na opuchnięte stopy nic tak nie pomaga jak moczenie w zimnej wodzie i cudowny masaż wykonany przez mojego dużego G. :)